Nadciśnienie tętnicze jest jednym z najczęstszych, a zarazem najbardziej niebezpiecznych czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego. W Polsce problem ten dotyczy ponad 10 milionów dorosłych, z czego wielu nie zdaje sobie sprawy, że ich serce codziennie pracuje w warunkach przewlekłego przeciążenia.
Wysokie ciśnienie działa podstępnie – przez lata może nie dawać żadnych objawów, a jednocześnie prowadzi do mikrouszkodzeń ścian naczyń krwionośnych. Uszkodzona wewnętrzna warstwa naczyń, czyli śródbłonek, staje się miejscem odkładania cholesterolu i tworzenia blaszek miażdżycowych. Z czasem może to doprowadzić do zwężenia tętnic wieńcowych lub pęknięcia blaszki, a w efekcie – do zawału serca.
Badania wskazują, że osoby z niekontrolowanym nadciśnieniem mają nawet dwukrotnie lub trzykrotnie większe ryzyko zawału serca niż osoby utrzymujące ciśnienie w normie. Ryzyko rośnie szczególnie wtedy, gdy chorobie towarzyszą inne czynniki, takie jak palenie papierosów, cukrzyca czy podwyższony poziom cholesterolu.
Co więcej, nawet ciśnienie uznawane jeszcze niedawno za „wysokie prawidłowe” (130–139/85–89 mmHg) w obecności innych obciążeń zdrowotnych może stanowić poważne zagrożenie.
Dobra wiadomość jest taka, że obniżenie ciśnienia przynosi wymierne korzyści. Analizy dużych grup pacjentów pokazują, że spadek ciśnienia skurczowego o 10 mmHg i rozkurczowego o 5 mmHg zmniejsza ryzyko zawału serca o około 20%, a ryzyko udaru mózgu nawet o 33%. Niższe ciśnienie to także mniejsze obciążenie dla serca, wolniejsze tempo powstawania blaszek miażdżycowych, lepsza elastyczność i skuteczniejsza ochrona drobnych naczyń krwionośnych, które odżywiają najważniejsze narządy, takie jak serce, mózg czy nerki.
Utrzymanie prawidłowego ciśnienia wymaga konsekwencji i systematyczności. Obejmuje to:
W wielu przypadkach sama zmiana stylu życia nie wystarcza i konieczne jest leczenie farmakologiczne. Jego celem jest utrzymanie ciśnienia w granicach zalecanych przez wytyczne medyczne.
Utrzymanie prawidłowego ciśnienia wymaga konsekwencji i systematyczności. Obejmuje to:
Wykonywane automatycznymi ciśnieniomierzami z walidacją domowe pomiary ciśnienia są coraz ważniejsze w profilaktyce. Nowoczesne urządzenia spełniają standardy międzynarodowych towarzystw medycznych i pozwalają uzyskać wyniki porównywalne z pomiarami gabinetowymi. W przypadku problemów z wyborem urządzenia (np. ciśnieniomierza naramiennego z Bluetooth) warto sprawdzić, które są polecane przez lekarzy.
Regularne monitorowanie ciśnienia w domu umożliwia:
Dzięki temu pacjent zyskuje realny wpływ na kontrolę choroby i może szybciej reagować na niepokojące zmiany, zmniejszając ryzyko zawału serca.
Nadciśnienie tętnicze jest chorobą przewlekłą, ale możliwą do skutecznego opanowania. Wymaga konsekwencji, świadomego podejścia i regularnego monitorowania. Kontrola ciśnienia nie tylko zmniejsza ryzyko zawału, lecz także wydłuża czas, w którym możemy cieszyć się zdrowiem i sprawnością. Każde dobrze przeprowadzone leczenie nadciśnienia to realna inwestycja w przyszłość naszego serca.
Prof. dr hab. n. med. Marek Postuła – kardiolog, specjalizujący się w zagadnieniach długowieczności i prewencji chorób sercowo-naczyniowych. Jest absolwentem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz posiada dyplom z ekonomiki ochrony zdrowia uzyskany na London School of Economics w Wielkiej Brytanii. Obecnie kieruje Pracownią Farmakogenomiki w Zakładzie Farmakologii Klinicznej WUM, gdzie prowadzi badania nad nowymi biomarkerami wczesnej diagnostyki chorób układu krążenia. Jest również założycielem międzynarodowej grupy badawczej I-COMET, skupiającej naukowców z Europy i Ameryki Północnej. Jego pasja do promowania zdrowego stylu życia znajduje odzwierciedlenie w licznych wystąpieniach medialnych oraz audycji radiowej „Kierunek Długowieczność” na antenie Programu III Polskiego Radia. Prywatnie, prof. Postuła jest entuzjastą kolarstwa szosowego i propagatorem aktywności fizycznej jako kluczowego elementu profilaktyki zdrowotnej.